Dziękujemy za wysłanie interpretacji
Nasi najlepsi redaktorzy przejrzą jej treść, gdy tylko będzie to możliwe.
Status swojej interpretacji możesz obserwować na stronie swojego profilu.
Dodaj interpretację
Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i
znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu
przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!
W jednym z wywiadów Zara przyznała, że pierwsza wersja piosenki napisana została jako opowieść o poderwaniu chłopaka innej dziewczynie. Jak tylko jednak przyszło do nagrywania utworów na płytę wokalistka zdecydowała, że nie może śpiewać o czymś takim, że to nie powód co chwały ani popisów. Zmieniła więc tekst, który teraz jest opowieścią o pożądaniu i namiętności, nad którymi nie ma się kontroli.
W tekście utworu narratorka zwraca się do pewnego chłopaka. Kogoś, kto bardzo ją pociąga, podnieca. Dziewczyna tłumaczy się tutaj, że to przecież nie jej wina, że ma w sobie tak silne uczucia wobec niego. Bo jaki mamy wpływ na to, co dzieje się w naszym sercu?
Próbuje zdjąć z siebie winę za to, co będzie się między nimi działo. Ma wielkie plany i pragnienia względem mężczyzny, który absolutnie ją porwał i zachwycił. Chce się do niego zbliżyć. Jednocześnie trochę wstydzi się tej swojej namiętności, z której próbuje się wytłumaczyć. Nie biorę odpowiedzialności za to, co zaraz się między nami wydarzy, mówi w tekście.
Bo przecież to nie jej wina, że chłopak wygląda tak doskonale, że ma na nią taki wpływ. "To nie moja wina" powtarza się tutaj wielokrotnie. Tak, jakby Zara chciała przekonać nie tylko innych, ale i samą siebie.