Zara Larsson
Zara Larsson
Zara Larsson
Zara Larsson
Zara Larsson
Nie chcę brać prysznica, nawet jeśli cuchnę
Bo nie chcę Cię zmyć, zmyć z mojej skóry
To trwa już godzinę
A ja nadal drżę, oh
Czuję Cię głęboko, czuję Cię głęboko od środka
Otwarte butelki na szafce
Porozrzucane papiery na podłodze
Eh, nie chcę jeszcze papierosa
Nie chcę drinka w moim oddechu, tak
Chcę Cię poczuć jeszcze bardziej
Czuć jak wnikasz w moje pory
Eh, wracam do swojego łóżka i odtwarzam to wszystko w pamięci
Ponieważ nie potrafię kochać nikogo jak kocham siebie
Jak kocham siebie, tylko Ty
Nikt nie dotykał mnie jak dotykam siebie
Nie, nikt inny, tylko Ty, tylko Ty
Tylko Ty
Czuję Cię w palcach u dłoni, nawet tych u stóp
Para pokryła lustro i okna
Kochanie, to było to
Chciałabym by to się nie kończyło
Po prostu chcę to zrobić jeszcze raz, jeszcze raz
Czuję jak słodko pachniesz
Na mojej poduszce i pościeli
Chcę zachować ten zapach
By w nim spać
Kochanie, będziesz trudny do pokonania
To co moje należy również do Ciebie
Nigdy nie pragnęłam tego tak bardzo
Najlepsze, jakie kiedykolwiek miałam
Ponieważ nie potrafię kochać nikogo jak kocham siebie
Jak kocham siebie, tylko Ty
Nikt nie dotykał mnie jak dotykam siebie
Nie, nikt inny, tylko Ty, tylko Ty
Tylko Ty
Tylko Ty
Tylko Ty
Tylko Ty
Nie potrafię kochać nikogo jak kocham siebie
Jak kocham siebie, tylko Ty
Nikt nie dotykał mnie jak dotykam siebie
Nie, nikt inny, tylko Ty, tylko Ty
Tylko Ty
Tekst piosenki opowiada historię związku, który - jak wynika ze słów - nie skończył się zbyt dobrze. Ten tragiczny koniec nie zmienia jednak uczuć narratorki i jej tęsknoty za człowiekiem, z którym niegdyś była tak blisko. Ta relacja była najlepszym co kiedykolwiek jej się przytrafiło i nie potrafi pogodzić się z tym, że już jej nie ma.
W tekście utworu wspomina spędzone u boku ukochanego chwile, których nie chce się pozbywać, zmywać z siebie. Nie chce brać prysznica - zniknie wtedy zapach chłopaka, który został na jej skórze. Opowiada o kolejnych rzeczach, których nie chce robić. Palić, pić - wszystko to mogłoby odebrać jej smak ukochanego, który ma jeszcze w ustach.
Tęskni za nim tak, jak nigdy nie tęskniła. Robi wszystko by choć w wyobraźni pozostać mu bliską. Dlatego wraca do łóżka i odgrywa w swojej głowie sceny bliskości. Nie chce nawet myśleć o tym, że mogą się one nigdy nie powtórzyć.
Nigdy nie kochała nikogo tak mocno, jak kocha samą siebie. Dopiero on zdołał wyrwać jej uczucia, podzielić między dwie osoby. Zara kocha go całą sobą i chce bez końca spędzać z nim czas, tworzyć wspólne życie.