Spectrum jest kolejną historią o toksycznym związku, którą postanowił opowiedzieć swoim słuchaczom Zedd. Tym razem do współpracy zaprosił Matthew Komę. Wokalista wciela się w rolę mężczyzny tkwiącego w niezdrowej relacji z drugą osobą. Nieszczęśnik zdaje sobie sprawę, że powinien odejść od ukochanej, ale uczucie do niej jest tak silne, że chłopak nie potrafi pójść za głosem rozsądku.
Młodzieniec chciałby móc uwolnić się ze szponów miłości. Jednak za każdym razem, kiedy próbuje zapomnieć o umiłowanej kobiecie, zaczyna zakochiwać się w niej jeszcze bardziej. Mężczyzna nie jest szczęśliwy i wie, że bez dziewczyny jego życie byłoby łatwiejsze. Mimo to czuje się z nią tak mocno związany, że nie wyobraża sobie bez niej kolejnego dnia.
Kochanek chciałby, żeby problemy zniknęły, żeby miłość była prostsza. Marzy, że uda mu się uciec wraz z partnerką od prawdy – ukryją się przed nią i będą mogli być razem szczęśliwi. Pragnie, aby głębokie uczucie, które go wypełnia było wystarczające – nie chce, żeby codzienność zabijała ich związek.