ZIP Skład - Bez refrenu [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]

Wykonawca: ZIP Skład
Album: Produkcja hip-hop
Data wydania: 1998-07-01
Gatunek: Polski Rap
Producent: DJ 600V
Tekst: Sokół (PL), Pono, Fu

Tekst piosenki

[Zwrotka 1: Pono]
Oto pokolenia głos los Zipów rymów stos
Wzrost poziomu rymowania wraz ze wzrostem wiadomości
Warszawskiego gimnazjum kadeci to pobór trzeci
Cztero-oki Pono ponownie przypomina
Hip hop dziedzina prawdziwa jak Zip-Składzina
Trzymaj się mów zdrowo
Ten poemat jest na temat zalet i wad
To jest fakt który cechuje nasz świat
I nie ważne czy barak czy blok
Czy rok czy dwa lata starszy czy młodszy
Tutaj nikt nie jest gorszy
Wszystkie słowa są prawdziwe
Dlatego najbardziej obraźliwe jest kłamstwo na scenie
Gdy takie zaistnieje następuje opuszczenie kotary
Co widzisz? Brak wiary to idzie do pary
Z pogorszeniem wizerunku, utratą szacunku
Co zmierza w kierunku wyrównania porachunków
Między prawdą a kłamstwem
Żaden gangster w tym udziału nie bierze
Gdy z tym kitem się zderzę ni chuj nie uwierzę
Ostro się zabierze bo tego nie znoszę
Za każde moje słowo odpowiedzialność ponoszę
W ten sposób się odnoszę do Zipów w TPWC i bez kitów HIP

[Zwrotka 2: Sokół]
Patrz zawsze wokół siebie uważnie
Sklejaj to na biegu jeśli masz wyobraźnie
Im więcej elementów tym widzisz to wyraźniej
Separuj prawdę i urojoną jazdę
Życie nie sen to chyba jasne
Ja na jego przebieg patenty mam własne
Kolęda mnie leczy ja bez niej nie zasnę
Chciałbym ją mieć ale muszę mieć kabzę
Moje podejście jest fatalistyczne
Traktuje frajerów jak chusteczki chigieniczne
Tak jak ten przekaz ta muzyka jest prawdziwa
Mnie nie stresuje ja przy niej odpoczywam
Sampler sampluje bit daje bit maszyna
Teraz VOLT prezentuje
Ja reprezentuje Zip Skład
Nie zawsze z kabona ale z poszanowaniem
Do siebie samych i do siebie na wzajem
Interes przyczaję, do sztuki zagaje
Nic nie wiem nie widziałem z boku stałem
Do naszych przyjaciół moich to jest skierowane
Powiedziane, scratch'owane i tak dalej
Ja jestem jaki jestem i wcale się nie chwalę
Ale ze swoimi ludźmi nigdy w chuja nie walę
Prawdziwy hip hop wam oddaję
Wolny od komery i wolny od bajek

[Zwrotka 3: Pono]
Co jest co słychać właśnie słyszysz mój styl
Z nikim nie myl jak masz coś to się wychyl
Bo znowu synalka Pono coś powie
Zrobię tobie porządek w głowie bogatej w myśli
Jesteś MC to przesłanie wyślij
Uściślij tak jak z TPWC istnienia myśli
Przerobienia na coś do powiedzenia
Rymowania prawdziwe wyznania i do skontrowania
Zawsze gotowi bo o to tutaj chodzi
Ludzie głosy teraz młodzi
Charakterni zasadom wierni
Takim jak zaufanie, szanowanie nie wnikanie
Tylko przemyślanie orientacji
Przyznanie Fundacji racji kontynuacji
Naszych zamierzeń według naszych wierzeń
Warszawskie przymierze tworzy dla Zipów lorzy
Sektorów bez kitów Hip Hop w wykoniu kolędników

[Zwrotka 4: Sokół]
Nie jestem z Tokyo ani Nowego Yorku
Jestem z Warszawy i robie to po polsku
Przez tych i dla tych którym obca jest fikcja
Stworzona została zipowa koalicja
Chcesz opowieści o czystej życia treści
Bez lipy idą kolędnicy i Zipy x3
Pierwszy raz na legalu nie w podziemiu wydani
Ale w dobrym tego słowa znaczeniu
Mojemu otoczeniu nie tłumacz co to być sobą
Zakładać maskę nową
Albo trzymasz swego zdania
Wybieram drugi wariant pierdole marionetki
Które tańczą jak im zagrasz

[Zwrotka 5: Fu]
Sztuka pozytywna defraudacja
Śródmieście południowe to znam to ma tonacja
To szybka akcja to mikrofon to racja
To Fu organizacja lamusów pierdolonych likwidacja
Zipowa ekipa reprezentacja
To rymofonacja ja mówie tobie
Nie odpierdalam w żadną lipe
Bo ważne Boże chroń moją ekipe
Do końca z ziomalami

[Zwrotka 6: Sokół]
Dużo za nami jeszcze więcej przed nami
Czekaj na nielegal zipowymi produkcjami
Trzecie pokolenie coś po sobie zostawi
Nie pomnik nie brudne badyle nie notatki ale puste samary
Nikt nie nazwie ulic naszymi imionami
Społeczeństwo myśli że jesteśmy idiotami
A sami z zasadami dawno sie porozmijali
Stali sie automatami karmionymi złotówkami
Swoimi idolami zafascynowani
Wciąż nie rozklimili, że są przewalani
Zero wartości co to przyjaźń nie wiedzą
Mogą tylko kupić albo sprzedać drugiego
Ja tam pilnuje fasonu naszego
Dlaczego, bo jestem z trzeciego PWC i czuje sie z tym dobrze
Pono wie robie prawdziwy HOP

[Outro: (Pono) & Sokół]
(Sokół wie robie prawdziwy HOP)
Przesłanie wyślij jak jesteś MC
Zip Skład a jak jak nie jak tak x4
TPWC trzecie pokolenie warszaskiej kolędy
Pisane przez C bo każdy robi błędy
Zip Skład a jak jak nie jak tak
Jest z nami Fu

[]

Interpretacja piosenki

Dziękujemy za wysłanie interpretacji
Nasi najlepsi redaktorzy przejrzą jej treść, gdy tylko będzie to możliwe.
Status swojej interpretacji możesz obserwować na stronie swojego profilu.
Dodaj interpretację
Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Wyślij Niestety coś poszło nie tak, spróbuj później. Treść interpretacji musi być wypełniona.

Lub dodaj całkowicie nową interpretację - dodaj interpretację
Wyślij Niestety coś poszło nie tak, spróbuj później. Treść poprawki musi być wypełniona. Dziękujemy za wysłanie poprawki.
Najpopularniejsze od ZIP Skład
Ziping
1,1k
{{ like_int }}
Ziping
ZIP Skład
NNWNW
1,1k
{{ like_int }}
NNWNW
ZIP Skład
Nie warto
1,1k
{{ like_int }}
Nie warto
ZIP Skład
Oparta na faktach rymonacja
949
{{ like_int }}
Oparta na faktach rymonacja
ZIP Skład
Uszanuj
865
{{ like_int }}
Uszanuj
ZIP Skład
Polecane przez Groove
Die With a Smile
29,8k
{{ like_int }}
Die With a Smile
Bruno Mars
Kawałek nieba
1,3k
{{ like_int }}
Kawałek nieba
KAZ BAŁAGANE
APT.
7,2k
{{ like_int }}
APT.
Bruno Mars
JABŁONIE
168
{{ like_int }}
JABŁONIE
Cleo (PL)
Dolce Vita
1k
{{ like_int }}
Dolce Vita
Kizo
Popularne teksty
Siedem
53,4k
{{ like_int }}
Siedem
Team X
34+35
45,1k
{{ like_int }}
Love Not War (The Tampa Beat)
26,4k
{{ like_int }}
Love Not War (The Tampa Beat)
Jason Derulo
SEKSOHOLIK
179,1k
{{ like_int }}
SEKSOHOLIK
Żabson
Snowman
78,5k
{{ like_int }}
Snowman
Sia